Agnieszka Sejud jest wybitną artystką młodego pokolenia. Artystka performuje, wydaje, organizuje i pracuje w kolektywach. Sejud przede wszystkim zajmuje się fotografią, w której ma już na koncie szereg sukcesów, zarówno w kraju, jak i zagranicą. Nagrody, wystawy, publikacje i wyróżnienia są pochodną wypracowanego stylu. Sejud łączy traszową estetykę z queerową finezją i bezkompromisową autentycznością. Fotografia Sejud jest psychodeliczna, performatywna, zaangażowana, ale bez utraty poczucia humoru, dystansu do siebie i podejmowanych, ważnych społecznie tematów. Na wystawę w klubie Sfinks700 składają się niepokazywane wcześniej zdjęcia z sesji wykonanej dla kalendarza firmy Lindner. Producent trumien z Gniezna dał artystce wolną rękę, co Sejud skrzętnie wykorzystała zapraszając na plan grupę koleżanek. Fotograficzny performance wśród trumien pełen jest emocjonujących gestów, uwodzicielskich spojrzeń, pociągających, choć nienormatywnych kobiecych ciał. Zlecenie komercyjne – jakkolwiek nieszablonowe – potraktowane jest jako szansa na wprowadzenie do mainstreamu nowych kolorów i form. Agnieszka Sejud nie śmieje się na planie zdjęciowym, choć cała ta sesja może być mrocznym żartem, beką z upływającego czasu, z formatu kalendarza ściennego, czy festiwalowej wystawy w legendarnym klubie. Możecie się śmiać, bo i tak wszyscy wkrótce umrzecie, zdaje się mówić jedna z dziewczyn, ta bez nogi, leżąc w trumnie i patrząc arogancko w obiektyw. Może śmierć nie jest aż tak wielką rzeczą?

Kurator: Adam Mazur